Na działce najpierw zrobiłem szambo

Jeśli ktoś myśli, że budowa domu na wsi to jest przyjemny czas w życiu człowieka to pewnie ma wiele racji. Przy czym jest wiele trudności, które trzeba pokonać. Kiedy powziąłem plany o budowie domu to też myślałem, że wszystko pójdzie gładko i przyjemnie. Przecież wystarczyło jedynie zlecić cały nadzór nad budową wykwalifikowanemu kierownikowi budowy. Tak było fakt, ale okazało się, że każdą budowę trzeba zacząć od zrobienia miejsca na nieczystości.
Zamontowałem szambo tymczasowe
Działka, na której budowałem dom, miała około tysiąca metrów kwadratowych. Jest to całkiem sporo, więc można było na niej postawić naprawdę duży dom. Rzeczywiście zapomniałem jednak o tym, że przecież na wsi u mnie nie ma kanalizacji ściekowej, gdzie można by odprowadzać ścieki z domowej kanalizacji. Musiałem więc wymyślić rozwiązanie, które w tym zakresie będzie rozwiązaniem zastępczym. Nie chciałem od razu budować szamba betonowego, bo nie do końca jeszcze miałem plan co i jak ma być umieszczone. Nie miałem jeszcze projektu od architekta, więc musiałem znaleźć jakieś tymczasowe ale bardzo trwałe szamba – Kraków okazał się miastem z dużą ilością producentów takich właśnie szamb. Zamówiłem bardzo duży zbiornik, ale wykonany z tworzywa. Taki, który na dobrą sprawę wystarczy jedynie wsadzić do jakiegoś wykopanego na działce dołu. Do tego musiałem zamówić koparkę, żeby wykopała mi na szybko dół pod to tymczasowe szambo. Zbiornik, który kupiłem miał to do siebie, że idealnie nadawał się na budowę. Był całkowicie zamknięty – można było do niego jedynie doprowadzić rury ze spływem ścieków z podłączonej do rury ubikacji. Zamówiłem więc tymczasową ubikację, ale też taką roboczą, żeby można było z niej korzystać w trakcie budowy. Jakość to wszystko udało mi się na tyle ogarnąć, że można było zacząć właściwe prace budowlane.
Teraz już będę pamiętał, że na działce budowlanej trzeba stworzyć przynajmniej prowizoryczne rozwiązanie umożliwiające odpływ nieczystości. Bez tego przecież nie można by na takiej działce nawet funkcjonować. Nawet prowadzenie prac budowlanych nie było by przecież możliwe. Przecież pracownicy na budowie muszą mieć możliwość skorzystania z toalety. Dopiero w trakcie budowy zamierzam zlecić zrobienie stałego szamba na wszystkie nieczystości. Do takiego podłącze już odpływ ścieków z domu.